RECENZJA TRZECH KREMÓW DO RĄK
CZTERY PORY ROKU KREM DO RĄK GLICERYNOWY
NAWILŻAJĄCO-ŁAGODZĄCY Z ALOESEM, ZAPACH ZIELONEJ HERBATY
Cena: 3,50zł
Dostępność: Wszędzie
Charakterystyka: Duże opakowanie, przyjemny zapach, rzadka
konsystencja
Moja ocena: DO NICZEGO
Krem jest za rzadki, bardzo długo się wchłania, mimo
częstego stosowania nie widziałam żadnego efektu. Nie mam wrażliwych rąk więc
co do funkcji łagodzącej zawartego w nim aloesu się nie wypowiem, ale mogę napisać,
że po kąpieli skóra na dłoniach po wchłonięciu tego kremu była niewiele
bardziej nawilżona niż gdy go nie użyłam. Moim zdaniem strata pieniędzy.
Wypróbowałam jeszcze różowy – o zapachu wiśni – też jest do niczego.
EXCLUSIVE COSMETICS KREM DO RĄK I PAZNOKCI Z ALOESEM
Cena: 2,99 zł
Dostępność: Rossmann (półka z mini produktami podróżnymi) +
sieć
Charakterystyka: Małe opakowanie, przyjemny zapach, gęsta
konsystencja
Moja ocena: ŚWIETNY
Ten krem do rąk i paznokci bardzo mnie zaskoczył, ponieważ
kupiłam go tylko dlatego że jest mały, tani i mieści się w torebce. Okazało się,
że ma gęstą konsystencję i jednocześnie szybko się wchłania. Nie trzeba go bez
przerwy aplikować, a pozostawia na dłoniach bardzo przyjemny zapach aloesu i
widocznie nawilża skórę. Efekt widać już po pierwszej aplikacji. POLECAM
BATH & BODY WORKS, TRUE BLUE MINI SHEA CASHMERE HAND CREAM
Cena: 29 zł
Dostępność: Firmowe sklepy Bath & Body Works + sieć
Charakterystyka: Bardzo małe opakowanie, cudowny zapach
kakaowy, gęsta konsystencja
Moja ocena: NAJWSPANIALSZY
To mój ulubiony krem do rąk i pomimo bardzo wysokiej ceny –
29 zł za tubkę sporo mniejszą niż 30 ml tubka fluidu, jest to najwydajniejszy i
najlepszy krem do rąk jaki miałam w życiu. Kupiłam go raz w Warszawie w Złotych
Tarasach w sklepie firmowym. Miałam szczęście bo była promocja 50% i pewnie
tylko dlatego się zdecydowałam. Mimo tego na pewno kiedyś jeszcze go kupię
nawet za cenę wyjściową. Krem posiada piękny, głęboki kakaowy zapach,
charakterystyczny dla produktów z masłem shea. Po pierwszej aplikacji widać
wspaniały efekt. Krem jest gęsty i dobrze się wchłania ale trzeba użyć go
bardzo mało, bo jeśli nałożycie za dużo to się nie wchłonie i dojdzie do
zwyczajnej marnacji. POLECAM
Jeszcze żadnego z nich nie miałam :) obecnie używam z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńUzywam kremów z Avon i są super bo są gęste, ladnie i szybko się wchlaniaja, ladne różne zapachy, a ręce są od razu delikatne, cenę 3-6 zl w zależności od katalogu. Uzywalam kiedyś krem ziaji mleko kozie. Moze i nie ma zapachu, ale jest gesty i również ladnie sie wchlania , a ręce są delikatne. Ceny nie pamietam, dostępny w większości sklepów, na pewno są w Rossmanie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremy 4 pory roku:D
OdpowiedzUsuńKurcze a wczoraj oglądałam ten drugi,żałuję że go nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tych kremików, teraz używam z Avonu i jest ok:)
OdpowiedzUsuńJa te żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńten pierwszy miałam, reszty nie znam. taki średni był dla mnie :)
OdpowiedzUsuńten exclusive mnie ciekawi :) A ile ma mililitrów?
OdpowiedzUsuń30 ml
UsuńDla mnie pierwszy się nie nadaje a dwóch pozostałych nie używałam. Trzeba wypróbować.
OdpowiedzUsuńwww.meyonn.blogspot.com zapraszam do obserwacji, a nóż się spodoba, dopiero zaczynam :) ps. odwdzięczam się ;))
OdpowiedzUsuńL.O.V.E.!! <3
OdpowiedzUsuńPassa da me :CHIC STREET CHOC
follow for follow on Instagram?<a
waiting for u!
Podoba mi się Twoja szczera recenzja :)
OdpowiedzUsuńObserwuję
www.jlw-lifestyle.blogspot.com
zaciekawił mnie ten zielony z Rossmana ;)
OdpowiedzUsuństosowałam numer jeden.Jesienią i zimą nie nadaje się.
OdpowiedzUsuńKrem z czterech pór roku kiedyś używałam, pozostałych nie znam.
OdpowiedzUsuńkremy CZTERY PORY ROKU znam doskonale, nie są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńten trzeci muszę wypróbować :) również obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńnie mialam zadnego:)
OdpowiedzUsuńTen ostatni krem chętnie bym przetestowała gdyby był tańszy :(
OdpowiedzUsuńw sklepie widziałam tylko cztery pory roku, pozostałych 2 jakoś nie kojarzę
OdpowiedzUsuńTen z Rossmana mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :)
Nigdy nie lubiłam tego kremu cztery pory roku :P Ciekawią mnie te pozostałe :)
OdpowiedzUsuńCzytając tego posta uświadomiłam sobie że nie mam żadnego kremu do rąk na czas zimy ;D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kremy do rąk cztery pory roku ;)
OdpowiedzUsuńdziekuje za obserwacje, ja rowniez juz obserwuje,
pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
CZTERY PORY ROKU, to dla mnie hit wśród kremów :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować ten krem TRUE BLUE !
OdpowiedzUsuńMoże też skuszę się na EXCLUSIVE COSMETICS skoro cena tak korzystna ;-)
o kurcze;/ a ja ten cztery pory roku zakupilam juz i czeka w kolejce;/
OdpowiedzUsuńa ja w ogóle nie używam kremów do rąk, nie mam pojęcia czemu :D najwyraźniej nie czuję takiej potrzeby, ale recenzję zawsze fajnie poczytać. Również obserwuję
OdpowiedzUsuńmoim KWC wśród kemów jest ten czerwony od Garniera - od lat się u mnie sprawdza i wracam do niego za każym razem, gdy moje dłonie są w potrzebie.
OdpowiedzUsuńchoć na uwagę zasługują także kremy z TBS, zwłaszcza te z mocznikiem i konopny ;>
choć dwóch ostatnich z pewnością spróbuję, jeśli tylko będę miała okazję! :)
Dla mnie najlepszy do rąk jest czerwony Garnier, chociaż na ten trzeci zaprezentowany przez Ciebie może też się kiedyś skuszę, żeby wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja!!!!
OdpowiedzUsuńJa też obserwuję :-)
ten trzeci wydaje się być bardzo fajny :-)
OdpowiedzUsuńMam pracę typowo papierkową, więc kremy do rąk schodzą u mnie bardzo szybko:) Z tych, które mogę polecić to tołpa, Johnson & Johnson a aktualnie chwalę sobie migdałowy z Wellness & Beauty :)
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam żadnego z nich, Najbardziej jestem przekonana do kremów z Garniera :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
za produktami z 4 pór roku nie przepadam, a reszty nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńGreat review! :)
OdpowiedzUsuńxoxo
beblondie.blogspot.com
Mnie się teraz okrutnie wysuszają dłonie, ale tylko Neutrogena się sprawdza..
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o true blue! Muszę coś więcej poszukać o tej marce! :-) Również dodałam do obserwowanych! :-*
OdpowiedzUsuńbo marka to Bath and Body Works!!! tylko ja jestem jak zwykle nieprzytomna i źle opisałam ten krem, ale jedna laska tu weszła i mi to wytknęła i chwała jej za to.
UsuńO, miło mi bardzo! U Ciebie również sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
__________________________________
+ a u mnie: totalna wyprzedaż szafy, zapraszam!
Jak do tej pory neutrogena dobrze się u mnie sprawdza, może skuszę się na ten drugi ;>
OdpowiedzUsuńMnie kremy 4 pór roku strasznie uczuliły swojego czasu, od tej pory nic nie kupuję z tej firmy.
OdpowiedzUsuńTen ostatni krem jest z Bath and Body Works popraw to sobie, bo nazwa "True blue" nic mi nie mówi :P
dobrze ze mi to napisałaś bo ja w ogóle nie zauważyłam że nie napisałam firmy tylko samą nazwę kremu XD
Usuńpierwszy krem miałam i polecam :)
OdpowiedzUsuńporadnik modowy: http://youbeefashion.blogspot.com/
Hey!
OdpowiedzUsuńI really like your Blog :) Nice Photos! Do you want to support each other
and follow via GFC? But only if you like my Blog too. Lets stay in touch :)
Greetings Sophia xx
www.sophias-fashion.de
Używałam ten z aloesem i byłam naprawdę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSeems like a good product to me!! Would you like to follow each other? Let me know!
OdpowiedzUsuńhttp://crisisbeauty.blogspot.com.es/
You have great Blog. Maybe want follow each other? If yes, just follow me and i follow you back. :)
OdpowiedzUsuńxoxo
http://smellofpeony.blogspot.com
Swietny post i ciekawe recenzje :)
OdpowiedzUsuńNowy post, zapraszam. ;3 Klikniesz w link pod zdjeciem? c:
http://lusialuska.blogspot.com/2014/12/mix-inspiracji-3-bluza-z-sheinside.html?m=0
Kosmetyki Czterech Pór Roku gościły u mnie kilka lat temu :) a ten ostatni przetestowałabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie zużywam krem z L'Occitane z 20% masłem Shea i uwielbiam go, działa po prostu genialnie. W domu natomiast zużywam krem waniliowy z The Secret Soap Store, fenomenalnie pachnie, dobrze nawilża i jest szalenie wydajny.
OdpowiedzUsuńDziękuję za porady. Tego pierwszego kremu do rąk będę się wystrzegać ;)
OdpowiedzUsuńbardzo rzadko uzywam kremów do rąk, bo po prostu nie potrzebuję! ale notkę przeczytam z uwagą ! :)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowałam krem z BBW ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
swietna recenzja !!!
OdpowiedzUsuńSama też miałam mini krem z Neutrogeny a używałam go dobre pare miesięcy aż się skończył bo miał świetną konsytencję. Twój wygląda równie obiecująco :)
OdpowiedzUsuńLooks like an amazing product & would you like to follow each other
OdpowiedzUsuńon GFC, Google+ & Bloglovin? Lemme know & lets keep in touch!
X
http://subhamrai.blogspot.in/
żądnego jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie testowałam żadnego z tych kremów. Zainteresował mnie ten ostatni, może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie foiietreves.blogspot.com
Beautiful collection!!
OdpowiedzUsuńwanna follow each other on instagram & bloglovin?
i followed u please follow me back here >
http://twinladybug.blogspot.com/
love & hugs from Melbourne.
Skorzystam, dziękuję!
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego :) Mój ulubieniec na dzień dzisiejszy to krem z Be Beauty :) kosztuje coś koło 3 zł i jest super !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nooo chociaż jedna się ze mną zgadza, że "Cztery pory roku" jest beznadziejny.
OdpowiedzUsuńNa zimę krem do rąk to konieczność :)
OdpowiedzUsuń