ZAKOŃCZONY CHALLENGE EFEKTY TRENINGU SCHUDŁAM 10 KG ! :D
Witajcie Kochani!^^
Trochę mnie tu nie było, ponieważ jak wspomniałam w poprzednim poście - zajęłam się ćwiczeniami^^ Dziś wracam do Was po przerwie na projekt, który zakończył się ogromnym sukcesem!^^ Jestem szczęśliwa, że pracę, czas i zaangażowanie udało mi się przekłuć w paliwo napędowe, niezbędne do dalszego rozwoju mojej kariery.
Trening 6 x w tygodniu brzmi boleśnie i było tak na początku ale przez te 6 tygodni ćwiczeń, rzeczywiście udało mi się wyrobić w sobie wiele dobrych nawyków, a tym samym wyprzeć sporo złych. O moim pierwszym tygodniu ćwiczeń przeczytacie w poprzednim wpisie. Od tamtego czasu schudłam 10 kilogramów. Jak to zrobiłam? Trzymałam się kilku zasad przez określony czas. Dałam sobie 6 tygodni na ćwiczenia przez cały tydzień z wyjątkiem niedziel. Myślicie pewnie: Szacun, bo potrafiła tak skrupulatnie trzymać się własnych zasad. To fakt, ale w żadnym z tych 6 tygodni nie udało mi się rzeczywiście zaliczyć 6 treningów. Cały czas coś wypadało. Robiłam 4-5 treningów przez 5 tygodni, ponieważ w ostatnim tygodniu wyzwania zachorowałam na grypę. A jednak, mimo nie do końca wykonanego planu, ważę dzisiaj mniej o 10 kilo. Jak to zrobiłam i jak ten plan w ogóle wyglądał, jak się sprawdzał, jak go modyfikowałam, jakich używałam sprzętów i narzędzi do kontrolowania własnej dyscypliny, oraz na co uczulam, dowiecie się śledząc owoce tego projektu, czyli vlogowe odcinki ukazujące przebieg tego wyzwania od początku do końca. Pierwszy odcinek wleci na kanał już w kwietniu. I od razu mówię, że polecam Wam zacząć ćwiczyć ze mną od początku!^^
... i w tym momencie na myśl przychodzi mi jeden cytat:
"Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz będziesz między gwiazdami." Patrick Süskind
_____________________________________________________________________________
Witajcie ponownie, 14 kwietnia 2019 r. Dziś uaktualniam mój wpis. Na odcinki będzie trzeba poczekać dłużej i to dużo dłużej. Muszę poprzestawiać priorytety, bo przede wszystkim jestem żoną i matką. Moje Mniejsze idzie od września 2019 do przedszkola i dopiero wtedy wystartuję z odcinkami na You Tube. Wcale mi się to nie podoba ale uspokoił mnie trochę film Grzegorza Zaremby (metamorfoza trwała 9 miesięcy ale cały projekt 3 lata) i doszłam do wniosku, że ja 3 lata się z tym grzebać nie będę, więc to chyba nie ze mną jest coś nie tak, że wolno montuję, tylko jeżeli już, to z tym, że moje oczekiwania wobec swojego tempa montażu są zbyt wygórowane. Zgodnie uaktualnionym planem, mój projekt powinien zamknąć się w ciągu jednego roku lub nieco poza rok wykroczyć.
Pozdrawiam,
Jenovia Dżemson^^
.
wow dobry wynik! Ale to też i motywacja i silna wola wchodzą w skład sukcesu odchudzania:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że trzeba mieć Big Why!
UsuńGratuluję! Teraz masz nowe wyzwanie by ten wynik utrzymać, powodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńUtrzymać i rozbudować! ^^
UsuńNo gratuluję !. Też mi się przyda ćwiczenie. Może i mi się uda chociaż już i nie ten wiek :-(.Dzięki że do mnie zajrzałaś bo dzięki temu znalazłam program ćwiczeń Ewy Chodakowskiej i spróbuję ćwiczyć z nią. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńĆwicz z nią! Ona jest Mega! Na instagramie pisze takie motywujące rzeczy pod zdjęciami! Polecam !!!!!
UsuńWow, gratuluje kochana takiego osiągnięcia! :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsza jest motywacja i samozaparcie.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Dziękuję Ci Skarbie!
UsuńGratulacje! Możesz być z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńDzięki!^^
Usuńgratulacje!
OdpowiedzUsuńMerci!^^
UsuńGratuluję, jesteś na pewno z siebie bardzo dumna! :)
OdpowiedzUsuńMam jedno wielkie "ale"...otóż: czyli nie dawałaś sobie większej przerwy między dniami gdy ćwiczyłaś? Nie regenerowałaś więc mięśni, nie dawałaś im odpocząć więc jest 50% szans na osiągnięcie efektu jojo. Najlepsza sprawdzona metoda odchudzająca to taka, by robić wszystko pomału i z głową. Fajnie, że schudłaś. Super, że tak szybko. Ale na szybko efekty czasami nie są aż tak długotrwałe jakbyśmy chcieli. I uwaga: wiem co pisze, miałam rozmowę z niejednym trenerem personalnym w życiu. Ponad to: sama kiedyś schudłam w ciągu 2 miesięcy 10 kg, bo ćwiczyłam dzień w dzień na siłowni. Efekt początkowy: wow! Później przybycie nagle 11 kg z powrotem choć trzymałam zdrowy styl życia :) Teraz naprawdę musisz trzymać dietę, a Twój organizm "niestety" już podejrzewam się przyzwyczaił do takiego tępa treningów, przez co teraz np. 1 trening tygodniowo może nie starczyć byś utrzymała efekt. Teraz Twój organizm będzie od Ciebie dużo więcej wymagał.
Zanim rozpoczyna się takie wyzwanie, powinno się poczytać oraz skontaktować się może z kimś kto ma więcej doświadczenia od Ciebie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZanim rozpoczyna się taki komentarz, powinno się przeczytać poprzedni wpis. Zwłaszcza, że w tym który komentujesz jest napisane, że plan treningowy opisałam w poprzednim artykule. ;)
Usuń