TRENDY JESIEŃ/ZIMA 2019-2020
WITAJCIE MOI MILI!
Muszę przyznać tej jesieni, że szturmem nas zaatakowała. Podejrzewam, że nikomu się to za bardzo nie podoba, bo zbyt szybko zrobiło się za zimno na modowe wariacje. Najlepsza pora dla miłośników mody to taka jesień, podczas której możemy nonszalancko narzucać na siebie płaszcze i przewieszać szale w bezsensowny sposób dla ogrzania, a z sensem dla zachowania kompozycji. Natomiast to, co jest za oknem zmusza nas niestety do naciągnięcia kaptura i szybkiego przemykania przez ulice. Byle dotrzeć do miejsca docelowego, bez celebracji kreacji jesiennej na obecny sezon... Niestety, choć mam jeszcze szczerą nadzieję, że znośna pogoda wróci. Dziś w Lublinie nie było wcale aż tak zimno ale ja z kolei podziębiona, nie miałam okazji się pokazać.^^
POKAZY MODY JESIEŃ/ZIMA 2019-2020 To przede wszystkim klasyka połączona z ekstrawagancją. Tak wiem, brzmi to absurdalnie ale właśnie takie rzeczy miały miejsce na wybiegach na ten sezon. Sztampowy przykład to zwykła, czarna garsonka, gładka lub w delikatne strukturalne pionowe paski + jaskrawa koszula w kolorze, na przykład ciepłej zieleni, który to przewinął się niejednokrotnie, między innymi u Givenchy, Burberry, Versace i Roberto Cavalli. Jeżeli to nie jest Wasz kolor podejrzewam, iż zimna, zielonkawa żółć również Was nie upiększy. W takim przypadku warto postawić na pomarańczową czerwień albo ultramarynowy błękit, czy jakże modny w tym sezonie fiolet. Widziałam również ciemny turkus od czystego aż do wersji mocno poszarzałej i to w zestawieniu z brązami. Fuksja również jest tej jesieni bardzo modna. Co zabawne ale kolejny już sezon największym must havem jest beżowy płaszcz. Myślę, że to szybko nie przeminie i za rok wyjmiecie go, będąc wciąż modnymi.
U Burberry beżowe płaszcze pojawiają się zawsze ale w tym sezonie zostały one udziwnione podoczepianymi flagami i ogólnie nutką ekstrawagancji, na przykład w postaci frędzli oraz wstawek z plastikowych materiałów. Moda męska tutaj też miała wiele do pokazania, ponieważ casualowe pokazy Burberry to zestawy zarówno dla pań, jak i dla panów. Modele chodzili ubrani głównie na sportowo, w pikowanych kurtkach ale też oczywiście w płaszczach i to nie takich zwykłych, klasycznych ale mocno odjechanych w swym designie. Coś nowego w tym pokazie to na pewno wypuszczone na wybieg, na samym początku: zestawy czerwono-zielono-granatowo-czarne, do których świetnie komponowały się białe, sportowe buty.
Od jakiegoś czasu chodziły plotki, że lata 70te odchodzą do lamusa, a zamiast nich wchodzą lata 80te i 90te. Nic bardziej mylnego! Oczywiście 80te i 90te też są modne. Mocne kolory, o których wspomniałam wyżej, to inspiracja właśnie z tych lat. Marynarki z poduszkami i ogólna sylwetka w kształcie litery T, to niewątpliwie trend rodem z lat 80tych. Jednak lata 70te na szczęście zostają! Piszę na szczęście, bo szkoda byłoby chować do piwnicy retro łaszków. Najlepsze jest to, że widać było tę inspirację u Tommy'ego Hilfigera, czyli gwiazdy goszczącej często swoimi kreacjami na ulicach. Osobiście posiadam kombinezon mocno zbliżony do tego modelu, który to pojawił się na pokazie Tommy'ego kilkakrotnie, w różnych odsłonach kolorystycznych. Chodzi o kombinezon przy ciele, bez rękawów, z rozszerzanymi nogawkami w dzwon. Moja wersja jest z kołnierzykiem ale za to w jakże modnym w tym sezonie beżu.^^
Kolejny trend, na który warto zwrócić uwagę to skóra ekologiczna. Wersja nielakierowana i lakierowana przewinęła się na fashion weekach chyba w każdej możliwej barwie i odcieniu. Mega dużą furorę zrobiły damskie garnitury i tutaj bardzo na czasie okazał się zwierzęcy motyw, a dokładniej wężowa skóra. Widziałam coś takiego u Tommy'ego Hilfigera i to dla obu płci, ale też u innych projektantów pojawiły się skórzane elementy garderoby. Nie tylko płaszcze ale na przykład spódnice, kurtki, a nawet sukienki. warto wspomnieć o czarnych lub kraciastych kapeluszach z dużym rondem i zwiewnych apaszkach, które kontrastowały swoim wzorem z odzieżą, tworząc clash-print. Na przykład apaszka w grochy zestawiona z bluzką w panterkę. Apaszki zawiązane w kokardy oraz muchy w modzie damskiej to absolutny hit sezonu. To mnie cieszy, bo ubieram się tak już od dawna. Wyszło na to, że jestem krok przed modą XD Haha... W każdym razie wracając do tematu obecnych trendów to jeżeli macie, wyjmijcie koniecznie z szafy futro w panterkę, bo też będzie modne. Ja już się nie mogę doczekać... :D U Burberry i u Fendi z kolei, zaobserwowałam coś ciekawego i nowego, a mianowicie retro fryzury na bazie kucyka lub koczka, w połączeniu z eleganckimi, misternymi w wykonaniu, dużymi kolczykami, zestawione z bardzo sportowym i minimalistycznym strojem. Z ekstrawaganckich dodatków, wspomnę jeszcze o łańcuchach przyczepionych do pasków ściskających płaszcze oraz apaszkach które u Fendi zawiązane były na kokardy z tyłu płaszcza.
Jeżeli chodzi o buty i dodatki, to wciąż modne jest połączenie dwóch torebek w całość. U pań torebki były przeważnie noszone w ręce lub przewieszone na łańcuszku, bądź bardzo zdobnym, wysadzanym klejnotami pasku. U mężczyzn najlepiej prezentowały się duże nerki noszone jak plecaki. Taki rodzaj torby świetnie komponuje się z pikowanymi kurtkami. Co do butów, biały kozak pozostaje nadal w modzie, a co ciekawe przenika do mody męskiej. U Roberto Cavalli chodziły białe męskie pantofle za kostkę, więc może powinnam je nazwać półbutami albo botkami, ale najważniejsze jest to, że zestawione były one z garniturem. Skoro mowa o tym zestawie odzieży, to u Ralpha Lauren'a kobiety dosłownie zamieniły się w mężczyzn. Sama już nie jestem przez to pewna swojej płci. Na pewno ten pokaz wywarł na mnie ogromne wrażenie... Modelki krążyły między stolikami w garniturach, a tylko kilka z nich zaprezentowało suknie wieczorowe, które pryz takim kontraście wywołały ewidentny efekt WOW.
Kolory królujące to oprócz wspomnianych wyżej: zieleń szpitalna, czyli kolor zbliżony do jednorazowego szpitalnego fartucha w połączeniu z kontrastującą czerwienią. Żółć również była często użyta do stworzenia bardzo eleganckich kreacji ale w wersji żółci ciemnej, wpadającej w ugier lub w kolor wręcz pomarańczowy - od żółtkowego aż po ceglasty. Żółty kolor wygląda najlepiej na materiałach które nie odbijają światła, jak na przykład wełna. jeżeli chodzi o czerwień to zdecydowanie w wersji - albo jaskrawej albo ciemnobordowej. Na wybiegach znalazło się najwięcej beżu oraz szarości ale również było dużo czerni i to skórzanej lub tiulowej albo oba warianty na jednej modelce.
U Burberry beżowe płaszcze pojawiają się zawsze ale w tym sezonie zostały one udziwnione podoczepianymi flagami i ogólnie nutką ekstrawagancji, na przykład w postaci frędzli oraz wstawek z plastikowych materiałów. Moda męska tutaj też miała wiele do pokazania, ponieważ casualowe pokazy Burberry to zestawy zarówno dla pań, jak i dla panów. Modele chodzili ubrani głównie na sportowo, w pikowanych kurtkach ale też oczywiście w płaszczach i to nie takich zwykłych, klasycznych ale mocno odjechanych w swym designie. Coś nowego w tym pokazie to na pewno wypuszczone na wybieg, na samym początku: zestawy czerwono-zielono-granatowo-czarne, do których świetnie komponowały się białe, sportowe buty.
Od jakiegoś czasu chodziły plotki, że lata 70te odchodzą do lamusa, a zamiast nich wchodzą lata 80te i 90te. Nic bardziej mylnego! Oczywiście 80te i 90te też są modne. Mocne kolory, o których wspomniałam wyżej, to inspiracja właśnie z tych lat. Marynarki z poduszkami i ogólna sylwetka w kształcie litery T, to niewątpliwie trend rodem z lat 80tych. Jednak lata 70te na szczęście zostają! Piszę na szczęście, bo szkoda byłoby chować do piwnicy retro łaszków. Najlepsze jest to, że widać było tę inspirację u Tommy'ego Hilfigera, czyli gwiazdy goszczącej często swoimi kreacjami na ulicach. Osobiście posiadam kombinezon mocno zbliżony do tego modelu, który to pojawił się na pokazie Tommy'ego kilkakrotnie, w różnych odsłonach kolorystycznych. Chodzi o kombinezon przy ciele, bez rękawów, z rozszerzanymi nogawkami w dzwon. Moja wersja jest z kołnierzykiem ale za to w jakże modnym w tym sezonie beżu.^^
Kolejny trend, na który warto zwrócić uwagę to skóra ekologiczna. Wersja nielakierowana i lakierowana przewinęła się na fashion weekach chyba w każdej możliwej barwie i odcieniu. Mega dużą furorę zrobiły damskie garnitury i tutaj bardzo na czasie okazał się zwierzęcy motyw, a dokładniej wężowa skóra. Widziałam coś takiego u Tommy'ego Hilfigera i to dla obu płci, ale też u innych projektantów pojawiły się skórzane elementy garderoby. Nie tylko płaszcze ale na przykład spódnice, kurtki, a nawet sukienki. warto wspomnieć o czarnych lub kraciastych kapeluszach z dużym rondem i zwiewnych apaszkach, które kontrastowały swoim wzorem z odzieżą, tworząc clash-print. Na przykład apaszka w grochy zestawiona z bluzką w panterkę. Apaszki zawiązane w kokardy oraz muchy w modzie damskiej to absolutny hit sezonu. To mnie cieszy, bo ubieram się tak już od dawna. Wyszło na to, że jestem krok przed modą XD Haha... W każdym razie wracając do tematu obecnych trendów to jeżeli macie, wyjmijcie koniecznie z szafy futro w panterkę, bo też będzie modne. Ja już się nie mogę doczekać... :D U Burberry i u Fendi z kolei, zaobserwowałam coś ciekawego i nowego, a mianowicie retro fryzury na bazie kucyka lub koczka, w połączeniu z eleganckimi, misternymi w wykonaniu, dużymi kolczykami, zestawione z bardzo sportowym i minimalistycznym strojem. Z ekstrawaganckich dodatków, wspomnę jeszcze o łańcuchach przyczepionych do pasków ściskających płaszcze oraz apaszkach które u Fendi zawiązane były na kokardy z tyłu płaszcza.
Jeżeli chodzi o buty i dodatki, to wciąż modne jest połączenie dwóch torebek w całość. U pań torebki były przeważnie noszone w ręce lub przewieszone na łańcuszku, bądź bardzo zdobnym, wysadzanym klejnotami pasku. U mężczyzn najlepiej prezentowały się duże nerki noszone jak plecaki. Taki rodzaj torby świetnie komponuje się z pikowanymi kurtkami. Co do butów, biały kozak pozostaje nadal w modzie, a co ciekawe przenika do mody męskiej. U Roberto Cavalli chodziły białe męskie pantofle za kostkę, więc może powinnam je nazwać półbutami albo botkami, ale najważniejsze jest to, że zestawione były one z garniturem. Skoro mowa o tym zestawie odzieży, to u Ralpha Lauren'a kobiety dosłownie zamieniły się w mężczyzn. Sama już nie jestem przez to pewna swojej płci. Na pewno ten pokaz wywarł na mnie ogromne wrażenie... Modelki krążyły między stolikami w garniturach, a tylko kilka z nich zaprezentowało suknie wieczorowe, które pryz takim kontraście wywołały ewidentny efekt WOW.
Kolory królujące to oprócz wspomnianych wyżej: zieleń szpitalna, czyli kolor zbliżony do jednorazowego szpitalnego fartucha w połączeniu z kontrastującą czerwienią. Żółć również była często użyta do stworzenia bardzo eleganckich kreacji ale w wersji żółci ciemnej, wpadającej w ugier lub w kolor wręcz pomarańczowy - od żółtkowego aż po ceglasty. Żółty kolor wygląda najlepiej na materiałach które nie odbijają światła, jak na przykład wełna. jeżeli chodzi o czerwień to zdecydowanie w wersji - albo jaskrawej albo ciemnobordowej. Na wybiegach znalazło się najwięcej beżu oraz szarości ale również było dużo czerni i to skórzanej lub tiulowej albo oba warianty na jednej modelce.
O B E J R Z Y J P O K A Z Y M O D Y :
POZDRAWIAM!^^
a ja w tym sezonie pewnie znowu na czarno ;D
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś miałam ale mi się odmieniło i teraz uwielbiam kolory :)
UsuńBardzo fajnie propozycje madowe
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo bardzo ciekawie to wszystko wygląda
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba!
UsuńZawsze ciekawie obejrzeć taki pokaz mody jednak trzymać się wolę własnego stylu. Te płaszcze to nie mój świat, nawet kolorystycznie się nie widzę w tegorocznych trendach.
OdpowiedzUsuńA co do pogody to dziś jest słonecznie :) Przynajmniej u mnie :P
To bardzo dobrze, że masz swój styl! Moda powinnam służyć nam, a nie na odwrót. ;)
UsuńPokaz Chanel jest fantastyczny :)))
OdpowiedzUsuń:D
Usuńkolorystyka tej jesienii bardzo mi odpowiada ! :)
OdpowiedzUsuńMi też! :D
UsuńMasz rację, że najpiękniejsza jesień to ta, podczas której można nonszalancko zarzucić na siebie płaszcz czy szal ;) U mnie niespodziewanie powróciła letnia pogoda, musiałam wyciągać z szafy świeżo pochowane letnie sukienki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że pogoda u Ciebie dopisała. U nas też na parę dni zrobiło się cieplej ale teraz znowu zimno :(
UsuńZgadzam sie z Tobą, ze ta pogoda nie słyszy jesiennym stylizacjom ;p ja tez ubieram na siebie kurtke była miała kaptur. Przedstawione w poście stylizacje sa świetne :)
OdpowiedzUsuńTrzeba dbać o zdrowie przede wszystkim! Niestety.. :)
Usuńbardzo lubie takie inspiracje
OdpowiedzUsuńTemat podpatrzony u mnie !
OdpowiedzUsuńJa już napisałam na swoim blogu temat modowy, zatem nie będę się powtarzała.
Pozdrawiam
I blog quite often and I truly thank you
OdpowiedzUsuńfor your content. This great article has truly peaked my
interest. I am going to book mark your website and keep checking
for new details about once per week. I opted in for your Feed
as well.
Thnx!
UsuńCiekawy artykuł. Miło było zobaczyć pokazy mody. Pozdrawiam gorąco 💜💙
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również!^^
UsuńPodobaja mi się zielone zestawy
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzęść tych stylizacji mi się podoba, inne wręcz koniecznie.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZ pierwszego zdjęcia podoba mi się zielony płaszczyk, a z drugiego ten brązowy po prawej. Cudowne są :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam!^^
UsuńCieszę się na butelkową zieleń jesienią- dobrze czuję się w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
W butelkowej zieleni każdemu do twarzy! Pozdrawiam!^^
UsuńMuszę kupić sobie jakiś kapelusz i apaszkę! :D Za białym kolorek butów nie przepadam ;p
OdpowiedzUsuńKup koniecznie! Fajnie, że są teraz modne! Co do butów - rozumiem, bo mogą się one źle kojarzyć. :)
UsuńNajbardziej podobają mi się te stylizacje z kratką :) To mój hit na jesień :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że są bardzo fajne :)
UsuńNie wiem, czy coś mi przypadło jakoś wyjątkowo do gustu, może różne połączenia z czerwienią, bo lubię ten kolor.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że czerwień jest teraz taka modna, bo mam dużo czerwonych ubrań. ^^
UsuńJA ostatnio myślałam nad kupnem jasno szarego płaszczyka. Ciekawe trendy :)
OdpowiedzUsuńMusisz kupić koniecznie! Będzie Ci do wszystkiego pasował! :)
UsuńPiękna kolorystyka:) Dzięki za inspiracje:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodobają mi się beżowe płaszcze, ale lepiej wyglądam w innych kolorach.
OdpowiedzUsuńTo może być kwestia makijażu, a dokładniej różu.
UsuńCiekawy przegląd :-) I mnie zdarza się być krok przed modą, skoro do czarnej garsonki wkładam jaskrawą bluzkę. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFajnie! :)
UsuńPiękne rzeczy, z drugiego kolażu wszystko chętnie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się ten skład :D
UsuńMi tam się jesień podoba ;) ale powiem szczerze, że nie rozumiem tej mody na pokazach. Są niektóre rzeczy, które mi się podobają, ale to niewielki odsetek zaledwie ;)
OdpowiedzUsuńNie każdego moda musi fascynować. Zwłaszcza, jeśli jest się minimalistką. Dla mnie moda to rodzaj sztuki.
UsuńLubię stonowaną kolorystykę w tym okresie :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię zdecydowane barwy! :D
UsuńSuper stylizacje, chodź ja coraz mniej zwracam uwagę na modę. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo jest coraz bardziej interesująca. :)
UsuńSuch great designs. Thanks for sharing
OdpowiedzUsuń^^
Usuńpodobają mi się te stonowane kolory :)
OdpowiedzUsuńZdają się być bardzo rozsądnym wyborem :)
UsuńKolory, w których czułabym się dobrze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen sezon obfituje w kolor mam wrażenie, co bardzo mi odpowiada, ponieważ jesień i zimą kojarzą mi się ponuro i szaro, trzeba nadać im koloru! :)
OdpowiedzUsuń